2010-10-09

Podróż Ponad głowami turystów

Opisywane miejsca: Florencja, Fiesole, Piza, Lucca (130 km)
Typ: Album z opisami

Odkładałam w czasie tą wizytę z roku na rok. Nie wiedziałam jak ją ugryźć, bo Florencja Florencją, ale Toskania kusiła mnie ogromnie. Jakież cudowne byłoby wspomnienie Florencji, gdyby pozostawiła uczucie niedosytu – powitać ją rano, kiedy ulice są cudownie puste, kiedy upał nie doskwiera … a pożegnać, gdy tłum na ulicach interesuje się już tylko sobą.

Tak miało być. Miejscem odpoczynku miała być willa toskańska na wzgórzu, poranek z widokiem na wyrastające z mgły winnice, dziesiątki kilometrów asfaltowymi zawijasami pośród cyprysów, spacery wzdłuż średniowiecznych murów i przepyszna kolacja na tarasie o zachodzie słońca. Florencja miała być jednym z miast do zwiedzenia.

Plany wzięły w łeb. Konieczność skrócenia podróży zmusiła mnie do podróży samolotem do Bolonii, a stamtąd pociągiem do Florencji. Najprostszym rozwiązaniem wydawało się mieszkanie we Florencji. Mieszkanie ( z Interhome) było super ( w samym centrum) poza małymi niedogodnościami jak V piętro bez windy i gorąc od nagrzewającego się niemiłosiernie dachu, a co najgorsze z zepsutą moką (kawa wychodziła paskudna). Właściciel – Niemiec przywitał nas spisywaniem stanów liczników (co potwierdza regułę), więc staraliśmy się nieco ograniczyć rachunek za klimatyzację. Urocza antresola okazała się pułapką, a więc materace szybciutko wylądowały na poziomie zasadniczym. Sposobu na komary wściekle atakującymi, szczególnie po zmroku, nie znaleźliśmy.

Tydzień we Florencji to przede wszystkim tydzień wytwarzania i leczenia rekordowych pęcherzy na stopach (okropne chodniki) i przeciskania się przez niewiarygodne tłumy turystów. Miasto wielkiej sztuki do tego stopnia mnie rozczarowało, że największą atrakcją były przepyszne lody, fantastyczna kawa koło dworca i zamknięte sklepiki na Ponte Vecchio przypominające trumny. I wyobraźcie sobie, że zamiast Galerii Uffizzi wybraliśmy metafizyczne przeżycia na wystawie De Chirico, Max Ernsta, Magritte i Balhusa w Palazzo Strocci.

Trochę przesadzam. Wiem. Niektórzy mi tego nie wybaczą. Niech o tym, co piękne powiedzą zdjęcia zrobione w większości ponad głowami turystów. Zacząć powinnam od Duomo, które wielkością i pięknem podetnie nogi nawet zatwardziałym ignorantom. I ….San Lorenzo, którego cudowne dzwony budziły mnie rano, a jego kopułę mogłam podziwiać z okna, choć wymagało to nieco gimnastyki. W pamięci pozostaną komary, pęcherze, tandeciarze i snoby, zawyżone rachuneczki i nieprzebrane tłumy, ale jednak więcej tego, co piękne i smakowite.

  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Ponad głowami turystów
  • Olbrzym
  • Z kopuły
  • Wprost na wakacyjne mieszkanko
  • Z kopuły na kopułę
  • Z kopuły
  • Ślizgiem po kopule
  • Baba
  • Pogotowie w pogotowiu
Florenckie mosty rano, w południe i  wieczorem.
  • Z Piazzale Michelangelo
  • Z Piazzale Michelangelo
  • Z Piazzale Michelangelo
  • Most na wprost
  • Trudno pomylić z innym miejscem
  • Ponte Vecchio
  • Na Ponte Vecchio
  • Na Ponte Vecchio
  • Na Ponte Vecchio
  • Z drugiego brzegu
  • Program obowiązkowy
  • Chiuso
  • Moje ulubione miejsce
  • Ponte Santa Trinita
  • Ponte Santa Trinita
  • że niby romantycznie
  • Ponte Alle Grazie
  • To dziala ?
  • W lewo patrz
  • W prawo patrz
  • Widok ze wzgórza
No spójrzcie tylko.
  • Chiesa di Orsanmichele
  • Palazzo Strozzi
  • Piazza della Santissima Annunziata
  • Piazza San Firenze
  • Piazza Santa Trinita
  • San Lorenzo
  • San Lorenzo
  • Santa Maria Novella
  • Santa Trinita
  • Tęskniąc za Bolonią
  • Via de Tornabuoni
  • Via dei Neri
  • Zamiast Caravaggia
  • Via Camillo Cavour
  • Biegiem za kubdziakiem
  • Jakies inne kubdziaki
  • Kraków ?
  • Obowiązkowo przed lodami
  • Gelateria Santa Trinita
  • Ulica
  • Ponad dachami

Dziękuję Radekdudek26 za podpowiedź. Było warto, choć trafiliśmy na strajk „mpk” i tkwiliśmy na Piazza di San Marco przez ładną godzinkę.

  • Cała Florencja u stóp
  • Fiesole
  • Fiesole
  • Sucho w pysku
  • Fiesole
  • Fiesole
  • Fiesole
  • Fiesole
  • Fiesole
  • Fiesole
  • Fiesole
  • Fiesole
To co bawi. To co irytuje.
  • Metafizyczna kawa
  • Z okna
  • Mogą pomóc
  • Area pedonale
  • Chodniki pęcherzotwórcze
  • Przepychanka
  • No i zrób tu zdjęcie
  • Poczta
  • Tak powstaje
  • Przed dworcem
  • Dworzec
  • Bilety
  • Odjeżdżamy
  • Tu jest twoj samochod
  • Stąd do Sieny i San Gimignano
  • Dzyń, dzyń
  • Wielka sztuka
  • Yes  we can
  • Dobrze zabezpieczony
  • Trendy
  • Non toccare

Znajomy odradzał. Cóż, widać jestem przekorna, bo mnie urzekła.

  • Campo dei Miracolo
  • Baptysterium
  • Baptysterium   portal
  • Campo Santo Monumentale
  • Katedra
  • Dzwonnica
  • Katedra  dzwonnica i ...
  • Katedra
  • Krzywo ?
  • Katedra
  • Katedra
  • Katedra i dzwonnica
  • Campo dei Miracolo
  • Nad Arno
  • Nad Arno
  • Piazza dei Cavalieri
  • Pisa
  • Pisa
  • Pisa
  • Ulica Pisy

Najprawdopodobniej telefon z Polski ze złymi wiadomościami wykoślawił obraz i wpłynął na mój kiepski odbiór tego miasta. I do tego mandat za nieskasowane bilety ( nie ma to jak korzystać z automatów, a tak kolejka do kasy i jeszcze kasowanie).

Sennie, pustawo ... a i upał był wtedy piekielny. Podobno inaczej jest wieczorkiem. Podobno.

  • Katedra w Lucce
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca
  • Lucca

Zaloguj się, aby skomentować tę podróż

Komentarze

  1. dino
    dino (30.07.2011 17:38)
    bardzo chciałem pojechać w tym roku do Toskanii, wrócić do Florencji... a wszystko jest takie kruche....
  2. asta_77
    asta_77 (27.02.2011 21:08) +1
    Ciekawe te wrażenia z Florencji - tak czasem bywa, jak człowiek podkręci oczekiwania za bardzo przed wyjazdem - miałam tak z Barceloną wychwaloną przez wszystkich... We Florencji jeszcze nie byłam, ale na pewno się wybiorę - zdjęcia zachęcają ;)
  3. kubdu
    kubdu (14.02.2011 20:14) +1
    Hopper, mam sporo na swoje wytłumaczenie ...ale nie będę przynudzać. Jednym słowem cieszę się, że Ci się zbilansowałam (ładniej niż zniwelować). Z Pizy się cieszę tym co widziałam, bo znam takich którzy kręcą nosem i spędzają tydzień na Ponte Vecchio. Żałuję, że nie pożyczyliśmy samochodu, bo w ten sposób Toskanii takiej jak w folderkach nie widziałam. Żałuję, że mieszkaliśmy we Florencji - lato w najpiękniejszym mieście jest zabójcze. Żałuję, że ... Ech ! Było nieźle.
  4. city_hopper
    city_hopper (10.02.2011 22:50) +1
    Gdybyś swego czasu była bardziej ciekawska, to bym Ci jeszcze parę miejsc we Florencji podrzucił (m.in, knajpki, gdzie niczego nie dopisuje, ;-) Jeśli chodzi o Duomo, to zachwyca kopuła, a nagrobki Michałą Aniołą w San Lorenzo wręcz nie podobały mi się (szczególnie postacie 'kobiece'). Ale to must see, bo wpływowe bardzo. Generalnie warto było zagłębić się w Soprarno (jak Trastevere w Rzymie).
    De Chirico, Max Ernsta, Magritte i Balhusa w Palazzo Strozzi to bardzo dobry wybór i urosłaś w moich oczach, ale akcja z Piza to zniwelowała ;-). Wystawy czasowe to niepowtarzalne okazje, a stałe ekspozycje raczej nie uciekną ;-) a przynajmniej nie w całości. O Pizie napisałem gdzie indziej ... A cod o Lukki - nie słyszałaś tam może Nessum Dorma , E lucevan le stelle lub http://www.youtube.com/watch?v=_OIExoUb8jk
    I szacun za to, że tyle zobaczyłaś :-)
  5. s.wawelski
    s.wawelski (17.10.2010 7:11) +1
    Uff, tez już mam bąble... Muszę troche odpocząć :-))
  6. sagnes80
    sagnes80 (16.10.2010 20:14) +1
    piękne zdjęcia!!! jeszcze w Toskanii nie byłam, ale kiedyś pojadę:)
  7. kubdu
    kubdu (14.10.2010 22:26)
    Słuchaczem jestem uważnym mądrych. A że u mądrych poczucie humoru nie najgorsze, to i wesoło bywa.
  8. pt.janicki
    pt.janicki (14.10.2010 22:18) +1
    ...Kubdu, powiem za Pawlakiem (i nie chodzi mi o Waldiego):
    "...mądrego, to i posłuchać warto..."
  9. bartek_sleczka
    bartek_sleczka (14.10.2010 8:42) +1
    Pięknie pokazałaś jedno z moich ulubionych miejsc. Toskania jest cudowna pod każdym względem. Super!
    Pzdr/bARtek
  10. 2_koty
    2_koty (13.10.2010 19:45) +1
    Smakowita końcówka :-) Ale masz rację Kubdu - Włochy są piękne, ludzie mili, jedzenie pyszne... gdyby jeszcze tylko nie było tych tłumów turystów, brudu i powszechnego zdzierstwa...
  11. voyager747
    voyager747 (13.10.2010 19:28) +1
    zwykle to nie jest wina netu, tylko Kolumbera niestety.
  12. kubdu
    kubdu (12.10.2010 23:00) +1
    Pani Janickiej powiem to samo ! Cała sztuka to by swoje było wasze.
  13. pt.janicki
    pt.janicki (12.10.2010 22:55) +1
    ...a Pani Janicka tak Cię lubi... :-) ...
  14. kubdu
    kubdu (12.10.2010 22:49) +2
    Skoro mam być powodem pogryzionych paluchów, to powiem : zawsze stawiaj na swoim.
  15. pt.janicki
    pt.janicki (12.10.2010 22:41) +1
    ...zakładam, że byś napisała: i niech tak zostanie!
  16. pt.janicki
    pt.janicki (12.10.2010 22:40) +1
    ...chciałem napisać coś o ostatnim słowie wypowiadanym przez płeć najpiękniejszą, ale ugryzłem się w palce!
  17. kubdu
    kubdu (12.10.2010 22:18) +2
    Nawet wyraźnie widać co lubię. Ta podróż jest taka jak ten tydzień we Florencji - długi i nastrojowo zmienny. Ale to nie jest moje ostatnie słowo.
  18. pt.janicki
    pt.janicki (12.10.2010 22:05) +1
    ...wygląda, że lubisz Italię...